poniedziałek, 20 lipca 2009

Ogłoszenie


Wiadomo, są wakacje i nastąpi chwilowe odłączenie mojej osoby od komputera i internetu. Raczej nie będzie to całkowite odłączenie od kuchennego życia, dlatego najszybciej jak tylko będzie to możliwe, uzupełnię wpisy o to, co uda mi się stworzyć.

czwartek, 16 lipca 2009

Pierogi z jagodami

Pierogi z jagodami



W zeszły piątek pojechałam na rynek i przywiozłam dużo warzyw i owoców. Wśród nich były jagody na pierogi i na coś jeszcze. Jak mam robić pierogi, to muszę posklejać ich, w naszym przypadku sporo. Przepis jest najprostszy z prostych, to tylko mąka pszenna, gorąca woda i nadzienie. Do ciasta pierogowego, nigdy nie dodaję jajek, a ciasto jest miękkie i świetnie się wałkuje. Dlaczego gorąca woda?- bo jak to dawno temu powiedziała moja mama, mąka nie będzie surowa. Śmieszne, bo przecież pierogi przed podaniem się gotuje i ciasto nie jest surowe.

Ciasto:
  • 4 szkl. mąki pszennej
  • 1-2 szkl.gorącej wody
Do miski wsypać mąkę i dodać najpierw 1 szkl. gorącej wody. Nożem połączyć składniki, gdy jest za suche dolewać wody. Ciężko podać dokładne proporcje, gdyż każda mąka trochę inaczej "zabiera" wodę. Ciasto powinno być zwarte, ale luźne. Blat posypać mąką i wyłożyć na nią ciasto, przykryć folią spożywczą na 30 min.

Nadzienie:
  • 1,5 litra jagód, umyte i obsuszone
Po czasie odpoczynku odrywać kawałek ciasta, podsypywać mąką i rozwałkować dość cienko. Wykrawać kieliszkiem lub szklaneczką krążki, nałożyć jagody, zlepiać dokładnie brzegi i odkładać na czyste ściereczki. Zrobione pierogi wrzucać na osolony wrzątek i gotować 3-5 min od czasu wypłynięcia. Podawać z cukrem pudrem lub śmietaną.


W zależności od ilości nadzienia i wielkości robionych pierogów, ciasta trzeba dorobić.

Ja z tej ilości jagód zrobiłam 330 małych pierogów.

Gdy pierogi trochę obeschną na ściereczce, można je zamrozić.



Smacznego.

środa, 15 lipca 2009

Ogórkowa sałatka szwedzka do słoików

Ogórkowa sałatka szwedzka



Jest to moja kolejna propozycja do przepisów tegorocznej spiżarni. Taką sałatkę robię od lat i cieszy się dużym powodzeniem. Co do przetworów to staram się robić je systemowo czyli te same, co drugi rok, w odpowiednio dużych porcjach ( czyli ogórków potrzebuję 2 skrzynki tj. ok 30 kg). Przepisy są na tyle świetne, że warzywa zachowują docelowy smak cały czas. Na zdjęciu przedstawiam słoik zrobiony w zeszłym roku.


Kupujemy średniej wielkości ogórki. Myjemy je w letniej wodzie np. szczoteczką do rąk. Tutaj mogą nam pomóc dzieci, dla nich to świetna zabawa. Gdy ogórki są umyte i wysuszone, szatkujemy je np. w robocie na tarce do grubszych plasterków ( razem ze skórką!).

Potrzebne nam będą jeszcze:
  • ziarna gorczycy
  • ząbki czosnku- pocięte na kawałki
  • korzeń chrzanu lub mogą być nawet liście- pocięte na słupki lub mniejsze części
  • koper- zielony i baldachimy- porwane na mniejsze części
Zalewa na 1 litr wody:
  • 30 dag cukru
  • 1 szkl. octu 10%
  • 1 kopiasta łyżka soli
Zalewę podałam specjalnie przeliczoną na 1 litr, bo wtedy łatwiej jest sprawdzić jaką ilość jednorazowo jesteśmy przyrządzić. Ja zazwyczaj od razu robię na 5 litrów i takimi porcjami brnę do końca.

Teraz ustawiamy naszą "taśmę produkcyjną"- dobrze umyte słoiki napełniamy plasterkami ogórków, przekładając je od czasu do czasu gorczycą, czosnkiem, chrzanem i koperkiem. Wlewamy zalewę i mocno zakręcamy pokrywki.

Pasteryzacja:

Słoiki włożyć do dużego garnka, zalać zimną wodą do 3/4 wysokości słoików i rozpocząć gotowanie. Od momentu zagotowania się wody zmniejszyć gaz, by słoiki nam "nie wariowały" i pogotować tak jeszcze 10 minut. Teraz operacja wymagająca uwagi, gdyż można się poparzyć. Ubieramy grube rękawice i gorące słoiki wyciągamy z garnka, stawiając je na np. ręcznikach na pokrywkach ( do góry nogami). Tak zostawiamy do całkowitego ostudzenia.

Cukinia w słodko-kwaśnej zalewie



Według wcześniej podanego przepisu na zalewę, można przygotować też cukinię. Warzywa najpierw obieramy ze skórki, przecinamy wzdłuż na pół, łyżką wyskrobujemy rynienkę z nasionami. Teraz tniemy na centymetrowe księżyce., którymi napełniamy słoiki. Następnie wlewamy zalewę i mocno dokręcamy nakrętkę. Pasteryzujemy.






Wspaniałych przetworów życzę.

wtorek, 14 lipca 2009

Tort malinowy

Tort malinowy



Tym razem na pytanie skierowane do średniej córci : jaki tort ma być na urodziny?; padła tylko skromna odpowiedź -malinowy. Tym razem nie było mowy, w takim, a nie innym kształcie. Chodziło o smak. To dobrze się składa, bo sezon na maliny w pełni, a to są jedne z nielicznych owoców, które ona może bezpiecznie jeść.

Przepisów na biszkopt jest pewnie tyle ile osób go pieczących. Zawsze jest to kombinacja jajek, cukru mąki i czasem proszku do pieczenia, masła.

Składniki na dzisiejszy biszkopt:

  • 5 jajek
  • 1szkl. drobnego cukru
  • 1szkl. mąki ziemniaczanej
  • 3 duże łyżki mąki pszennej
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
Piekarnik nagrzać do 180 st.C

Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić mikserem na pianę, następnie na małych obrotach dodać cukier. Gdy piana będzie lśniąco biała dodać żółtka, krótko zamieszać i dodać resztę suchych, przesianych przez sitko składników, połączyć.
Przelać do wysmarowanej masłem formy o śr. 25-26 cm.

Wstawić do gorącego piekarnika na 5 min. Po tym czasie zredukować temperaturę do 170 st. C i piec 45-50 min lub do tzw. suchego patyczka. Studzić w piekarniku przy lekko uchylonych drzwiczkach. Po ostudzeniu biszkopt miał wysokość 8 cm.


Masa malinowa:
  • 1 duże opakowanie malin -ok 400g
  • 500ml śmietany kremówki
  • 1 op serka waniliowego tj 250g -dałam maćkowy
  • pól szkl. cukru pudru ( ilość cukru zależy od słodkości malin, jeśli ktoś lubi słodszą masę nic nie zaszkodzi, gdy go da więcej)
  • 1 op. żelatyny ( na 1 l. płynu)
Maliny zmiksować na papkę ( wcześniej odłożyć kilka do dekoracji). Jeżeli maliny mają duże, mocno wyczuwalne "pestki" przetrzeć mus przez gęste sitko. Do kilku łyżek malin wsypać żelatynę i poczekać, aż napęcznieje. Do garnka wlać 4 łyżki musu plus mus z żelatyną i lekko podgrzać. Mieszając rozpuścić żelatynę. Odstawić do ochłodzenia. Śmietanę ubić mikserem, pod koniec dodać cukier, serek waniliowy, mus malinowy i ochłodzony mus z żelatyną.

Biszkopt przekroić na 3 placki. Pierwszy ułożyć na paterze i opasać obręczą do tortów lub obręczą od tortownicy. Nałożyć 1/3 masy, rozsmarować i przykryć kolejnym plackiem biszkoptowym. Przełożyć tak całą masę i placki. Włożyć do lodówki na 3-5 godzin. Udekorować przed podaniem.



Smacznego

poniedziałek, 13 lipca 2009

Panna cotta z tapioką

Panna cotta z tapioką i morelami


Z panną cottą jest różnie, albo ktoś jest fanem tego deseru i jego odmian, albo go nie lubi. Ja podjęłam próbę przekonania domowników, że może to być deser, który będzie pojawiać się na naszym stole. Komarka pokazała pannę cottę z tapioką i mango. Postanowiłam, że zrobię właśnie taką, choć owoce zmieniłam na morele.

Składniki:

  • 1 szkl. grubej tapioki
  • 500ml śmietany kremówki
  • 500ml mleka 3% tłuszczu
  • 1 szkl. drobnego cukru do wypieków
  • 1 duże op. cukru waniliowego
  • 1 op. żelatyny na 1 l. płynu

W garnku zagotować ok. 1 l wody i wrzucić tapiokę. Gotować na bardzo małym ogniu, mieszając co jakiś czas, aż grube duże kuleczki będą szkliste, prawie jak szklane kulki. Odlać wodę i natychmiast zalać tapiokę mlekiem. W drugim garnku podgrzać śmietankę z cukrami, nie zagotować. Szybko wsypać żelatynę i mieszać do jej całkowitego rozpuszczenia ( tak jak mieszamy galaretkę). Śmietankę przelać przez sitko (zatrzymają się ewentualne grudki nierozmieszanej żelatyny) do mleka z tapioką. Teraz poczekać, aż masa zacznie się trochę ścinać.
Wtedy poprzelewać do ostatecznych foremek lub szklaneczek. Wstawić do lodówki.

Owocowy dodatek

Ok 10 moreli wypestkować i poprzekrajać na grubsze "piórka". Na dno szerokiego garnka wsypać 3/4 szkl. cukru. Podgrzać . Gdy zobaczymy, że cukier się rozpuszcza i brązowieje dolać pół szkl. czerwonego wina i 1 szkl. wody. Dobrze wszystko wymieszać i dołożyć morele. Pogotować chwilkę, aż alkochol wyparuje, syrop zrobi się gęstszy. Ostudzić.
Po wyjęciu panny cotty, dodać owoce i serwować z uśmiechem.

Smacznego.

Pikantny chlebek z dodatkami

Pikantny chlebek z bekonem, orzechami i....



Muszę w końcu nadrobić zaległości i pokazać, że chlebek z bekonem, gruszkami i całą resztą wypatrzony na pieprz czy wanilia upiekłam na wyjeździe. To jest naprawdę i wygodne świetne połączenie składników. Taką grubą kromkę można chwycić w rękę, zwiedzać i zaspokajać głód.
W związku z brakami w okolicznych sklepach niektórych produktów, używałam zamienników lub lepiej brzmi dostosowałam przepis do możliwości.

Składniki:
podaję za Gosią, a w nawiasie to co zmieniłam

  • szklanka grubo startego żółtego sera cheddar plus pół szklanki tego sera pokrojonego w małe kostki ( żółty ser morski i gouda)
  • 1 3/4 szklanki mąki ( zwykła pszenna)
  • 1 łyżka proszku do pieczenia (dałam ok. ½ łyżki- też tak zrobiłam)
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
  • 3 duże jajka
  • 1/3 szklanki tłustego mleka (3 % mleko)
  • 1/3 szklanki oliwy extra-virgin ( użyłam oleju słonecznikowego)

dodatki:

  • 5 plasterków bekonu, kroimy, smażymy na małej ilości tłuszczu, studzimy ( ładny boczek, plaster grubości ok 3 cm i dł.20 cm pokroiłam w kosteczkę i podsmażyłam)
  • szklanka dobrze pokrojonych suszonych gruszek (te, na szczęście, zabrałam ze sobą z domu)
  • 1/3 szklanki orzechów włoskich, chwilę podrumienić w piekarniku
  • 1/2 szklanki posiekanego drobnego szczypiorku ( nie dodałam )
  • drobno posiekana świeża szałwia ( spora garść świeżej mięty pociętej w paseczki dała świetny aromat )
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C.

Mieszamy dobrze mąkę, proszek do pieczenia, sól i pieprz w dużej misie. W drugim naczyniu mieszamy i lekko ubijamy jajka . Dodajemy do jaj mleko i oliwę. Teraz czas na zmieszanie składników mokrych z suchymi - łopatką lub drewnianą łyżką mieszamy całość delikatnie do powstania ciasta. Dosypujemy ser, starty na tarce jak i w kosteczkach i dodatki: zioła miętę i podrumienione przez chwilę w piekarniku orzechy włoskie, a także bekon i pokrojone gruszki. Przekładamy ciasto do wysmarowanej masłem i wyłożonej papierem keksówki.


Pieczemy chlebek 35 do 45 minut.

czwartek, 9 lipca 2009

Austriacki tort migdałowy Malakoff

Austriacki tort migdałowy



Gdy zobaczyłam ten tort na blogu Doroty
wiedziałam, że będzie on pasował do rocznicy, która miała odbyć się niebawem. Utrudnieniem było spakowanie dodatkowych przedmiotów na kilkudniowy wypad poza dom, potrzebnych do wykonania tortu ( mały robot, forma itp.). Zakupy zawsze można zrobić na miejscu, pomyślałam. Potem głowiłam się co i jakim produktem zastąpić.

Składniki podaję w oryginale, a obok użyte zamienniki:

  • podłużne biszkopty potrzebne na podwójne wyłożenie formy ok 300g
  • 4 duże żółtka
  • 10 dag cukru pudru
  • 10 dag miękkiego masła
  • 150 g zmielonych migdałów ( dałam mielone orzechy włoskie)
  • 2 łyżki likieru pomarańczowego ( u mnie morelowy)
  • 300 ml ubitej śmietany kremówki
Składniki na poncz:
  • świeżo wyciśnięty sok z jednej pomarańczy
  • świeżo wyciśnięty sok z jednej cytryny
  • 50 ml likieru pomarańczowego ( dałam morelowy)

Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Stopniowo dodawać miękkie masło, cały czas miksując. Powoli wlewać likier i wsypać migdały ( orzechy). Teraz ubić w osobnej misce kremówkę i delikatnie łyżką połączyć obie masy.
Dno formy małej tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Wymieszać składniki na poncz i maczać w nim biszkopty. Takimi biszkoptami wyłożyć dno formy. Na nie położyć połowę masy kremowej, następnie znów warstwę maczanych biszkoptów i resztę masy.
Tort włożyć na kilka godzin do lodówki.

Tort był pyszny, ale ciekawa jestem smaku bez zamienników. Taki wykonam wkrótce.

Smacznego.





Rzeźby z piasku cz2

Rzeźby z piasku


We wcześniejszym wpisie, obiecałam, że wkleję zdjęcia z zakończonych prac. Po powrocie z krótkiego wypadu, pojechałam z dzieciakami zobaczyć piaskowe rzeźby. Zaskoczyła nas sytuacja powstania kas biletowych- w zeszłym roku wstęp był wolny ( wszystkie koszty ponieśli sponsorzy festiwalu). Obecnie bilet normalny kosztuje 8 zł, a dzieci w wieku szkolnym płacą po 1 zł. Część osób odchodziła od kas na bok i próbowała robić zdjęcia zza płotu.

Na pierwszym zdjęciu przedstawiony został dworzec kolejowy w Gdańsku Głównym.



Drugie zdjęcie przedstawia Złotą Bramę. Złote wykończenia, tak jak w oryginale pomalowane są złotą farbką ( oczywiście tam gdzie to było możliwe).





piątek, 26 czerwca 2009

Rzeźby z piasku

Co można wyrzeźbić w piasku



Chciałam dzisiaj pokazać Wam jak pracują rzeźbiarze w trochę innej materii niż drewno, glina czy stopy metali. Wczoraj będąc na plaży zrobiłam kilka zdjęć z przygotowań, a dzisiaj chciałam zrobić fotki artystów przy pracy. Niestety samochód odmówił mi posłuszeństwa. Nie dojechałam na miejsce.
W zeszłym roku rzeźby z piasku można było oglądać przy wejściu nr. 58 od strony Przymorza na plażę. Tematem zeszłorocznym byli sławni gdańszczanie.
Rok 2009 to zmaganie się z zabytkami Gdańska. Od kilku tygodni trwało stawianie szalunków i wypełnianie ich specjalnym żwirem.





Prace potrwają ok 9 dni. Oficjalne otwarcie nastąpi 5 lipca i wtedy piaskowe zabytki będzie można oglądać. Postaram się zamieścić zdjęcia "powykonawcze"

czwartek, 25 czerwca 2009

Spacer nad morzem

Spacer nad morzem



Dziewczyny pojechały na szkolny obóz rekreacyjno-sportowy w góry, a w domu została najmłodsza pociecha. Mamo na chodźmy na rolki wołał. Niestety pogoda wybitnie rolkom nie sprzyja, co chwilę pada, strasznie wieje, ale ile można przebywać w domu.




Załatwiliśmy wszystkie tzw. "ważne" sprawy i podjechaliśmy nad morze. Kto powiedział, że w czasie lata nie można brodzić w wodzie. Można, trzeba zabrać ze sobą odpowiedni sprzęt i zabawa w uciekanie przed falami wspaniała. Najpierw doszliśmy wspaniałym leśnym deptakiem do morza, a potem Misiek biegał, śmiał się i krzyczał rozradowany.




Chwilkę oglądaliśmy mewę, która nie mogła zdecydować się co wybrać: stać czy latać .

środa, 24 czerwca 2009

Tarta grzybowo-cebulowa

Tarta grzybowo-cebulowa




Oczywiście nie jest to tarta obecnego sezonu. Super jest zrobić ją jesienią, gdy wrócimy z grzybobrania. Ja zostałam obdarowana słoikiem grzybów leśnych w solance i postanowiłam zrobić tartę, dodając sporą garść suszonych leśnych grzybów. Pogoda zamiast lata przypomina środek października, to tarta wpasowała się w nastrój.

Składniki na ciasto kruche:
(duża forma do tart z ikei)

  • 150 g mąki pszennej
  • 150 g mąki pszennej krupczatki
  • 1 jajko
  • 150 g zimnego masła
  • 1-2 łyżki zimnej wody
Wszystkie składniki dobrze posiekać w robocie lub szybko zagnieść ręcznie. Wysmarowaną masłem formę wylepić ciastem. Dno ciasta ponakłuwać widelcem. Włożyć do lodówki na 30 min.

Farsz:

Grzyby suszone zalać gorącą wodą i moczyć kilka godzin. Ja zalałam wieczorem, dnia poprzedniego. Potem przelać grzyby i wodę z moczenia do garnka i pogotować 20 minut. Wyjąć, pokroić na mniejsze części. Grzyby świeże (które ja zastąpiłam otrzymanymi) oczyścić, obgotować w wodzie, pokroić. Obrać 4-5 średnich cebul, pokroić na półkrążki. Na patelni rozgrzać trochę oleju, podsmażyć cebulę. Pod koniec dodać grzyby. Doprawić solą, białym pieprzem i odrobiną rozmarynu. Ostudzić.
5 jajek rozkłócić z 100 ml. śmietany kremówki. Wmieszać w nie farsz grzybowo-cebulowy.

Piekarnik nagrzać do temperatury 200 st.C. Na ciasto kruche położyć papier do pieczenia i wsypać na nie fasolę lub groch. Wstawić do piekarnika na 20 min. Po tym czasie zdjąć papier z obciążnikami, dopiec jeszcze przez 15 min. Na tak podpieczone ciasto wlać farsz. Piec do czasu zcięcia się całości. U mnie trwało to 25 min.





Smacznego.

środa, 17 czerwca 2009

Konfitura z rabarbaru

Rabarbar w roli głównej






Nie jest to dokładnie dżem ani konfitura, które uzyskuje się poprzez długie gotowanie na małym ogniu. Jest to wspaniały dodatek do lodów czy np. ryżu na słodko. W zimowe wieczory, przypomni nam się wiosna oraz kwaśno-słodki smak rabarbaru.
Przepis jest bardzo prosty. Najbardziej niewdzięczną rzeczą, którą trzeba wykonać, to obranie długich lasek rabarbaru.

Potrzebne nam będzie
  • 3.5 kg rabarbaru ( przed obraniem)
  • 2 kg i pół szklanki cukru żelującego
  • 1-2 cytryny

Rabarbar umyć obrać i pokroić na kawałki długości ok 1 cm. Do miski wsypać cały cukier żelujący, pokrojony rabarbar oraz wyciśnięty sok z 2 cytryn. Dobrze wszystko rękoma wymieszać. Dołożyć cytryny ( te z których wyciśnięty został sok). Wszystko odstawić na noc do lodówki. Następnego dnia wyjąć cytryny, a rabarbar z powstałym sosem przełożyć do garnka. Całość powoli doprowadzić do wrzenia. Nie mieszać łyżką za dużo, bo rabarbar rozpadnie się. Lepiej poruszać garnkiem. Od wrzenia gotować jeszcze 4-5 minut. Nakładać gotującą się masę do słoików ( uwaga można się poparzyć), zakręcać nakrętki i stawiać odwrócone na miejsce do wystudzenia.


środa, 3 czerwca 2009

Sałatka z selerem naciowym

Sałatka z selerem naciowym



Składniki:

  • 5-7 łodyg selera naciowego
  • 2-3 pomidory
  • pęczek rzodkiewki
  • pęczek pietruszki
  • oliwa z oliwek
  • 1 łyżka oleju jasnego sezamowego
  • biały ocet balsamiczny
  • sól, pieprz

Seler naciowy umyć, osuszyć i pokroić na części. Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy, poddusić na nim seler, ale tylko przez chwilę. Ma zmięknąć troszeczkę, ale w środku ma być chrupiący. Pomidory poprzekrajać na ósemki, a rzodkiewkę na cząstki. Sos: do posiekanej drobno pietruszki dodać oliwy z oliwek i oleju sezamowego. Dobrze wymieszać, pietruszka wypuści troszkę swojego sosu. Do mieszaniny dołączyć 1 łyżeczkę octu balsamicznego, sól i pieprz do smaku. Połączyć wszystkie składniki.
Ta sałatka nie ma wiele składników, ale jest naprawdę smaczna. Nawet mój niejadek warzywny, zjada trochę.

Smacznego.

wtorek, 2 czerwca 2009

Pitki

Pity, pitki




Przepisów jest wiele, podobnych do wcześniej wypróbowanych i tych nowych. Jak na złość, gdy miałam wyrabiać pitki, mój przepis ( raczej stary, mały, karteluszek z przepisem) przepadł. Tak to już jest, jak zamiast przepisać wszystko do kajetu, przez wiele lat używa się takiego świstka. Pomoc otrzymałam od was na niezawodnym durszlaku

Przepis pochodzi z blogu tater


Składniki
:

  • 450 g mąki pszennej chlebowej (użyłam pół na pół zwykłej pszennej i pełnoziarnistej pszennej)
  • 1 łyżeczka drożdży instant
  • 2 łyżeczki soli
  • 280 ml letniej wody
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
Ze wszystkich składników zagnieść elastyczne ciasto. Z początku jest ono bardzo kleiste, ale w trakcie rozciągania, wyrabiania ładnie się uplastycznia. Ciasto włożyć do większej miski wysmarowanej oliwą, przykryć i zostawić na 1-2 godziny do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto podzielić na 10-12 kulek. Każdą z nich spłaszczyć i uformować pitkę. Podsypać mąką, przykryć i zostawić do napuszenia na 30 minut. Teraz dobrze rozgrzać piekarnik, 230-250 st.C z blachami w środku. Pitki wkładać na gorące blachy, piec ok 5 minut lub do lekkiego zezłocenia i napompowania.

Smacznego.

piątek, 29 maja 2009

Zielone naleśniki

Zielone naleśniki



Ciasto to ciasto podstawowe na naleśniki przedstawione tutaj

Dodatkiem smakowym i kolorowym jest pietruszka. Garść zielonej pietruszki, umytej i osuszonej rozbijamy w blenderze, z małą porcją przygotowanego wcześniej ciasta. Potem łączymy obie masy.
Smażymy na rozgrzanej patelni.

Takie naleśniki najlepiej smakują z farszem wytrawnym: warzywami, mięsem, owocami morza.
Ja na szybką kolację podsmażyłam na oliwie 2 ząbki czosnku, pokrojoną w półplasterki cukinię. Na końcu dodałam pomidory pokrojone na ósemki. Wszystko doprawiłam ciemnym olejem sezamowym, solą pieprzem.

Tarta szpinakowo-botwinkowa

Tarta szpinakowo-botwinkowa.



Składniki na ciasto kruche:
  • 200g mąki pszennej
  • 200g mąki krupczatki
  • 200g zimnego masła
  • płaska łyżeczka soli
  • 2 jajka lub 1 jajko i 2-3 łyżeczki zimnej wody
Proporcje przeznaczone są na dużą formę.

Wszystkie składniki szybko zagnieść lub zmiksować. Formę wysmarować masłem i wyłożyć ciastem. Ponakłuwać spód widelcem. Formę z ciastem włożyć do lodówki na 30-60 minut lub na całą noc.

Farsz:

  • duży pęk szpinaku
  • pół pęczka botwinki
  • 4 jajka
  • 125 ml śmietany kremówki
  • sól, pieprz, trochę gałki muszkatołowej
  • kilka plasterków sera pleśniowego
Liście szpinaki oddzielić od ogonków i umyć. Wrzucić do gorącej osolonej wody na 1-2 minuty i szybko odcedzić. Mają być tylko zblanszowane. Liście botwinki umyć pokroić łącznie z ogonkami na paseczki. Wrzucić do garnka, zalać wodą i zagotować. Trwa to teraz krótko, bo ogonki szybko miękną. Odcedzić. W misce rozkłócić śmietanę z jajkami, przyprawami. Dodać botwinkę i szpinak.
Wyjąć formę z ciastem z lodówki. Piekarnik rozgrzać do 200 st.C. Na ciasto położyć papier do pieczenia. Na wierzch wsypać np. groch lub fasolę. Wstawić do piekarnika na 15 min . Po tym czasie zdjąć papier z grochem i podpiec jeszcze przez 5-10 min. Na tak wstępnie przygotowane ciasto wylać farsz, położyć w kawałkach ser pleśniowy. Zmniejszyć temperaturę piekarnika do 180 st.C. Piec przez 25-30 minut, aż farsz się zetnie.

Smacznego.

czwartek, 28 maja 2009

Ciasto jogurtowe

Ciasto jogurtowe



Na to ciasto, niektórzy mówią ciasto czerwonego kubka lub kubkowe. Dlaczego, po prostu nie musimy niczego ważyć tylko składniki odmierzamy czerwonym kubkiem (dodatkiem do pewnej kawy rozpuszczalnej).

Składniki:
  • 4 jajka
  • 3 kubki mąki pszennej
  • 2 kubki drobnego cukru
  • 1 kubek jogurtu lub gęstej maślanki
  • 1 kubek oleju słonecznikowego
  • 1 op. proszku do pieczenia

Wszystkie składniki łączymy razem mikserem.

Teraz możemy zrobić kilka wariantów ciasta/babki.

1. Do wymieszanego ciasta dodajemy 2-3 łyżki ajerkoniaku;
2. Możemy wmieszać startą skórkę cytrynową lub pomarańczową;
3. Dodać można olejek amaretto, waniliowy lub to co podpowiada nam wyobraźnia.

Surowe ciasto wlewamy do wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą formy. Wstawiamy do nagrzanego do 190 st.C piekarnika na 60-70 min. Sprawdzamy patyczkiem czy upiekło się w środku.

Smacznego.

Naleśniki z mięsem

Naleśniki z mięsem



Przepis, na to ciasto naleśnikowe istnieje w mojej rodzinie bardzo dawno. Smażę je zawsze na jednej patelni z grubym dnem, bez smarowania czymkolwiek patelni. W środku ciasta jest olej, który swoją rolę spełnia znakomicie. Smażę naleśniki tylko z jednej strony.

Składniki na farsz mięsny:
  • 1 kg wołowiny
  • 4-5 marchewek
  • 2 pietruszki (korzeń)
  • pół selera
  • sól, pieprz
  • woda
Z podanych składników powoli gotujemy bulion. Gdy mięso będzie już miękkie, wyjmujemy wszystkie składniki i mielimy. W razie potrzeby doprawiamy do smaku. Bulion zostawiamy do wypicia.


Składniki na ciasto podstawowe:

  • 1.5 szkl. mąki pszennej
  • 2 jajka
  • 1.5 szkl. mleka
  • 1 szkl. letniej wody (zwykłej z czajnika)
  • 2 łyżki oleju
  • ciut soli
Wszystkie składniki zmiksować na gładko i odstawić na godzinę. Można przygotować ciasto wcześniej i przechować kilka godzin w lodówce. Wyjąć z lodówki kilka minut przed smażeniem.

Tak jak wcześniej napisałam, porcję ciasta wlewać na patelnię, smażyć z jednej strony.
Na usmażoną stronę kładziemy farsz i zwijamy naleśniki w sposób i kształt nam odpowiadający.
Teraz możemy podać mięsne naleśniki na kilka sposobów.

1. Przygotowane, zwinięte naleśniki podsmażamy na minimalnej ilości oleju;
2. Możemy spanierować je w jajku, bułce tartej i usmażyć;
3. Możemy podgrzać je chwileczkę w mikrofalówce
4. Przygotowywać wszystko na gorąco i serwować szybko, jak i ja właśnie zrobiłam.

Smacznego.

środa, 27 maja 2009

Gofry

Gofry






Gofrownica, w której piekę gofry pamięta dawne czasy. Jest ciężka,metalowa, ale co najważniejsze do pieczenia gofrów moc ma 1200W. Wychodzi z niej 5 połączonych serduszek. Przepisów na ciasto jest wiele, w różnej kombinacji mąka, jajka, cukier, masło, mleko lub śmietana. Czasem dodawane są drożdże, proszek do pieczenia. Mój przepis jest dobry dla tej gofrownicy. Zrobiłam też gofry z przepisu Doroty z "moich wypieków", ale strasznie się przypalały. Podam go później, bo wart jest wypróbowania.


Składniki:

  • 160g mąki
  • 15 g drobnego cukru lub łyżkę więcej cukru pudru
  • ciut soli
  • 50 g stopionego ciepłego masła
  • 270 ml mleka
  • 2 jajka
Białka ubić w osobnej misce. Resztę składników dokładnie zmiksować. Teraz powoli wmieszać pianę z białek. Upiec po kolei gofry i ostudzić na kratce.

Zazwyczaj robię z podwójnej porcji, a jeśli wiem, że przyjdą dzieci z sąsiedztwa to potrójna jest ok.


A oto wersja Doroty na gofry holenderskie

Składniki:

  • 300 g mąki pszennej
  • 0,5 litra mleka
  • 75 g cukru pudru
  • szczypta soli
  • 100 g masła, roztopionego
  • 2 jajka
  • 15 g proszku do pieczenia (3 łyżeczki)
Wszystkie składniki dokładnie zmiksować. Piec w gofrownicy na rumiany kolor.

piątek, 22 maja 2009

Grilowane kebaby

Kebaby




Składniki:
  • 0.5 kg mięsa mielonego z indyka
  • 0.5 kg mięsa mielonego wieprzowego
  • 0.5 kg mięsa mielonego wołowego
  • 2 łyżeczki ciemnego oleju sezamowego
  • 2 łyżeczki soli
  • pieprz kolorowy mielony
  • pół łyżeczki papryki mielonej ostrej
  • pół łyżeczki papryki mielonej słodkiej
  • garść posiekanej szałwi- świeże liście
  • 2 łyżeczki sosu sojowego
  • 1 łyżeczka miodu
  • 3 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę

Wszystkie składniki dobrze wymieszać. Włożyć do miski, przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 2-3 godziny. Patyczki do szaszłyków namoczyć w wodzie. Teraz pobawimy się trochę. Bierzemy garść farszu i oblepiamy równo patyczek. Ja ręce smaruję olejem słonecznikowym, wtedy kebaby lepiej się formują. Smażymy na grilu, najpierw na wyższej półce, by doszły też w środku. Przed podaniem obniżamy na chwilę ruszt i pozwalamy kebabom mocniej się przysmażyć.

Smacznego.

czwartek, 21 maja 2009

Tort serowy

Tort serowy




Składniki na ciasto:
  • 4 jajka
  • 175g cukru
  • 1 op.cukru waniliowego
  • 50g mąki pszennej- tortowej
  • 50g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 50g drobno mielonych migdałów
  • 50g mąki ziemniaczanej
  • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Żółtka utrzeć z 125g cukru, cukrem waniliowym i 4 łyżkami mocno ciepłej wody, mieszając dopóki nie zostanie rozpuszczony cały cukier. Mąki wymieszać razem z proszkiem do pieczenia, a następnie dodać do masy. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać resztę cukru. Delikatnie wmieszać pianę do ciasta. Tortownicę o średnicy 26 cm. wysmarować masłem, obsypać bułką tartą i wlać do niej ciasto. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st.C na 15 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 175 st.C i dopiec jeszcze przez 5-10 min. Po upieczeniu ciasto dobrze wystudzić. Ja zazwyczaj piekę je dzień wcześniej.

Składniki na masę serową:
  • 900g sera na serniki (najlepiej trzykrotnie mielonego)
  • 6 jajek
  • 2 kostki masła (każda po 200g)
  • 3/4 szkl. soku z cytryn
  • 3 szkl. cukru pudru
  • bakalie (ze względu na dzieciaki, które nie lubią rodzynek i na część produktów są uczulone, dodałam tylko morele z puszki)
  • trochę tartych wiórków białej czekolady
  • owoce do ozdoby
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać ser, żółtka i cukier. Wszystko dobrze wymieszać. Teraz powoli ! dolewać sok z cytryn, można masę wzbogacić 3-4 łyżkami ajerkoniaku. Białka ubić na sztywno. Wmieszać je delikatnie do masy serowej.

Ciasto przekroić na 3 krążki. Na dno formy, w której piekło się ciasto, włożyć pierwszy krążek. Na nim równo rozsmarować 1/3 masy serowej, przykryć drugim krążkiem ciasta. Następnie rozsmarować kolejną porcję masy, przykryć ostatnim krążkiem ciasta i porcją serową. Włożyć tort do lodówki na 2-3 godziny. Przed podaniem posypać tartymi wiórkami białej czekolady i ozdobić ulubionymi owocami.


A poniżej torty których wykonanie opisywałam w Galerii potraw:




Smacznego.

środa, 20 maja 2009

Tort egipski

Tort egipski

Gdy zobaczyłam ten tort u Doroty w blogu "moje wypieki" i przeczytałam składniki, wiedziałam, że będzie słodki, orzechowy i trochę inny. Następnym razem, zrobię go z podwójnej porcji, bo kawałeczek, który został do następnego dnia, był jeszcze smaczniejszy, niż ten świeżo zrobiony. Wszystko zdążyło się dobrze przegryźć.




Składniki na ciasto:

  • 2 białka
  • 2 łyżki cukru
  • pół łyżki mąki pszennej
  • 40 g zmielonych orzechów laskowych

Białka ubić na sztywno, dodać cukier i dalej ubijać. Powoli, wsypać mąkę i orzechy, delikatnie wymieszać. Ciasto wlać do wyłożonej papierem tortownicy o średnicy 20 cm (ja najmniejszą blaszkę mam o średnicy 22 cm i w takiej upiekłam ciasta). Piec około 15 minut w temperaturze 170ºC.

Należy upiec 3 takie same blaty, jeden po drugim, ostudzić.

Składniki na masę budyniowo-maślaną:

  • 10 żółtek
  • 10 łyżek cukru
  • 5,5 łyżek mąki pszennej
  • 2 opakowania cukru waniliowego (po 16 g każde)
  • 340 ml mleka
  • 170 g masła

W garnuszku zmiksować żółtka, cukier, mąkę, mleko, zagotować, mieszając, do zgęstnienia. Ostudzić . Masło utrzeć na puszystą masę. Miksować powoli, stopniowo dodając chłodny budyń.

Składniki na masę z bitej śmietany:

  • 340 g śmietany kremówki
  • 200 g + 2 łyżki cukru
  • 120 g podpieczonych orzechów laskowych, posiekanych

Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając 2 łyżki cukru.
Orzechy podpiec do zrumienienia, posiekać na małe kawałki.
Cukier (200 g) rozpuścić na patelni lub w garnuszku, poczekać, aż zrobi się karmel. Działając bardzo szybko wylać karmel na papier do pieczenia, rozsmarować. Jak stwardnieje, połamać na nieduże kawałki (np. wałkiem), uważając, by nie rozdrobnić karmelu na proszek.

Ubitą śmietanę wymieszać z orzechami i karmelem.

Wykonanie:

Na paterze ułożyć 1 blat, na niego część masy budyniowej, na nią cześć ubitej śmietany. Następnie kolejny blat ... itd., kończąc na bitej śmietanie. Trochę masy budyniowej zostawić do posmarowania boków tortu. Tak jak w pierwotnej wersji Doroty, obsypałam boki tortu migdałami.

piątek, 15 maja 2009

Bułeczki z maślanką

Bułeczki z maślanką - wachlarze


Przepis pochodzi z blogu Doroty Moje wypieki

Składniki na 12 bułeczek:

  • 90 g masła, roztopionego
  • 2 łyżeczki drożdży suchych (lub 16 g świeżych)
  • 1/4 szklanki letniej wody
  • 1 łyżka miodu lub cukru
  • 3 szklanki mąki + na podsypywanie
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 3/4 szklanki maślanki
Dodatkowo:
  • około 6 łyżek roztopionego masła do posmarowania

Drożdże suche wymieszać z mąką (ze świeżymi zrobić najpierw rozczyn). Mąkę wsypać do miski, dodać letniej wody, roztopionego masła, miodu, soli, maślanki. Ciasto dobrze wyrobić, można mikserem (z hakiem do wyrabiania ciasta drożdżowego) bowiem ciasto mocno się klei. Starać się jednak nie podsypywać mąką. Ciasto po wyrobieniu przykryć ręczniczkiem i pozostawić do podwojenia objętości (około 1,5 - 2 h).

Po tym czasie ciasto wyjąć, krótko wyrobić, podzielić na 2 części. Każdą z nich rozwałkować na kwadrat o boku 30 cm (teraz można podsypywać mąką). Posmarować roztopionym masłem (około 2 łyżek na każdą część). Przekroić na 6 równych pasów. Pasy poukładać jeden na drugim. Tak ułożone przekroić na 6 części (które są 6 bułeczkami). Formę do muffinek wysmarować masłem, wysypać bułką tartą. Każdą bułeczkę położyć na boku w foremce na muffinę. Po ułożeniu wszystkich formę przykryć, pozostawić do napuszenia na około 30 minut, w cieple.

Piec w temperaturze 190ºC przez 20 - 25 minut. Jak szybko złapią kolor, przykryć folią aluminiową. Po wyjęciu z piekarnika posmarować pozostałymi 2 łyżkami roztopionego masła. Studzić na kratce.

czwartek, 14 maja 2009

Pszenne tortille

Pszenne tortille



Składniki:
  • 80 g masła roślinnego
  • 700 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka soli
  • ok 250 g zimnej wody

Z podanych składników wyrobić gładkie, ale dość zwięzłe ciasto. Ja wkładam do robotu masło, mąkę, sól i siekam wszystko powoli dolewając wodę. Potem trzeba trochę popracować ręcznie.
Ciasto zawinąć w folię spożywczą i odstawić do odpoczynku na 30-60 min.
Teraz możemy formować tortille, odrywamy kawałek ciasta, robimy z niego kulkę, którą rozpłaszczamy, a następnie rozwałkowujemy dość cienko. Wielkość tortilli zależy od naszych potrzeb. Rozgrzewamy patelnię i każdy placek smażymy po 1-1.5 min z każdej strony. Ja smażę na tzw. suchej patelni nie dodając tłuszczu.

Smacznego.

środa, 13 maja 2009

Curry z rybą

Curry z rybą




Składniki:
  • 0k 1.5 kg filetów z białej ryby
  • 400 ml mleczka kokosowego
  • 1 łyżeczka żółtej past curry
  • 1-2 łyżeczek curry w proszku
  • 2 średniej wielkości cebule
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 średniej wielkości młode ziemniaki
  • pół szkl. bułki tartej
  • pół szkl. sosu rybnego
  • 1 łyżeczka suszonej trawy cytrynowej
  • 1.5 l przegotowanej wody
  • sół, pieprz
  • 1 łyżeczka kuminu
  • 2 łyżki oleju

Pulpety rybne:
Mrożone filety rozmrozić na sitku i dobrze odcisnąć z wody. Jeżeli filety świeże lub mrożone mają skórę, powinno się ją zdjąć. Rybę włożyć do robota, z końcówką noże, dodać bułkę tartą, trochę soli, pieprzu i wyrobić na gładką masę. Z powstałego ciasta utoczyć pulpety o średnicy ok3-4 cm.

Cebulę, czosnek posiekać w piórka. Ziemniaki pokroić w centymetrową kostkę.
W wooku rozgrzać trochę oleju, podsmażyć na nim czosnek, cebulę i ziemniaki. Dodać wszystkie przyprawy, zalać przegotowaną wodą. Dusić ok 20 minut. Po tym czasie dołożyć pulpety, w taki sposób, by wszystkie składniki były przykryte sosem. W razie potrzeby dolać wody. Pulpety rybne gotują się szybko, po 15-20 min. można dolać mleczko kokosowe. Wszystko dobrze połączyć. jeżeli ktoś lubi sos bardziej gęsty, można do niego dodać 1 łyżkę mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej rozmieszanej w 1 łyżce wody lub śmietany.

Smacznego.

środa, 6 maja 2009

Tulipany i......

Dzisiaj jest bardzo pochmurno i strasznie pada deszcz. Pewnie każdy z nas czekał na niego, a szczególnie czekało wszystko, co rośnie w ziemi. Pomimo podlewania, trawa w niektórych miejscach pożółkła. Mam nadzieję, że deszcz dobrze zmyje kurz z dachów, pyłki z drzew i ulice staną się trochę czystsze. Zrobiłam kilka zdjęć kwiatów w ogrodzie, gdy świeciło piękne słońce.




A teraz zobaczcie co wyhodowałam na parapecie w pokoju. Miałam tę donice z groszkiem przenieść na taras, ale tyle dni wiało, że bałam się połamania pędów.



Pewnie dlatego, że uprawiany w doniczce jest mały, ale słodki.

wtorek, 5 maja 2009

Crumble z rabarbarem

Crumble z rabarbarem, suszonymi morelami i żurawiną




Składniki owocowe:
  • 6-7 świeżych łodyg rabarbaru
  • garść suszonych moreli
  • garść suszonej żurawiny
Rabarbar obrać i pokroić na 1 centymetrowe kawałki. Włożyć do miski i zasypać go 3/4 szkl.cukru. Odstawić na pół godziny. Po tym czasie dołożyć resztę owoców, morele można pokroić na paseczki. Przełożyć do naczynia żaroodpornego.

Kruszonka:

  • 110 g mąki
  • 70 g zimnego masła
  • 70 g drobnego cukru
Wszystkie składniki rozcierać palcami tak, aby powstały grudki.
My wszyscy bardzo lubimy kruszonkę, dlatego zrobiłam ją z podwójnej porcji.

Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 st.C. Na owoce rozłożyć równomiernie kruszonkę i wstawić do piekarnika na 25-30 min.

Rabarbar wypuścił sporo soku, ale suszone owoce trochę go wypiły. Reszt,ą wspaniale można było polać sobie kruszonkę.

Smacznego.

Niedziela majowego wolnego weekendu

Dla nas to był oczywiście spacer, a dla naszej zakręconej trójki możliwość pojeżdżenia na ulubionych rolkach. Dla najmłodszej pociechy, był to pierwszy prawdziwy pokaz swoich umiejętności, nie licząc kilku jazd, dookoła domu, wąskim nierównym chodniczkiem. Z powodu przekazania młodszemu bratu ochraniaczy, najstarsza siostra musiała mocniej uważać na swoją jazdę. Lubię, gdy dzieci, są w miarę możliwości "ubrane" bezpiecznie, tj. w kaski i ochraniacze, bo nigdy nie wiadomo, co może się stać.



Na początek wszyscy ruszyli ostrożnie chodnikiem, potem dziewczyny przeniosły się na ścieżkę rowerowo-rolkową. Nie obyło się, bez nauki czegoś nowego lub doskonalenia nabytych umiejętności.




A teraz pokażę , kto najszybciej przyjdzie wam z pomocą, jeśli coś się stanie. Nazwałam ich "lotnym pogotowiem", bo gdy potrzebna jest pomoc, zjawiają się szybko na rowerach jak aniołowie. Może działali już wcześniej, ale ja ich zobaczyłam po raz pierwszy.


poniedziałek, 4 maja 2009

Warzywa i ...

Warzywa, kurczak, sos

Jest to propozycja na późne śniadanie lub lunch, może też być świetną lekką kolacją.




Składniki:
  • kilka pomidorków koktailowych
  • 2 małe cukinie
  • garść różyczek brokuła
  • liście zielonej sałaty
  • pierś kurczaka-ugotowana lub zgrilowana
  • 1 łyżka musztardy sarepskiej
  • 1 łyżka białego octu winnego
  • 2 łyżki miodu gryczanego
  • pół szkl. oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka ciemnego oleju sezamowego
  • sól,pieprz
Cukinie umyć, wytrzeć do sucha, pokroić wzdłuż na cienkie pasy. Każdy posmarować olejem sezamowym z każdej strony, posolić i odstawić na chwilkę. Różyczki brokuła wrzucić do osolonej wody, dodać łyżeczkę cukru , zagotować przez 2-3 minuty, wyjąć i ostudzić. Powinny być półtwarde. Liście sałaty umyć, wysuszyć i porwać na cząstki. Pierś kurczaka pokroić na mniejsze kawałki. Mocno rozgrzać patelnię grilową i usmażyć na niej paski cukinii. Pomidorki koktailowe przekroić na pół.

Wszystkie składniki sosu ( musztardę, ocet, miód, trochę soli i pieprzu) wymieszać z oliwą.

Składniki danie wymieszać ze sobą, polać sosem i podawać.

Smacznego.

środa, 29 kwietnia 2009

Ryba w pomidorach i mleczku kokosowym

Ryba tym razem SOLA



Potrzebne nam będą:

  • 2 spore filety rybne -u mnie wystąpiła sola
  • 1 puszka mleczka kokosowego 400g
  • ok 1 litra przetartych pomidorów- ja otworzyłam słoik z pomidorami, w którym miałam zawekowane piure z pomidorów (limy)
  • trochę oleju
  • przyprawy: sól, pieprz, czarna gorczyca, kumin,trochę anyżu, nasiona fenkułu
  • 2 ząbki czosnku

Filety pokroić w większą kostkę. W woku rozgrzać trochę oliwy, rozgrzać w niej pocięty na słupki czosnek. Dodać przyprawy i podsmażyć chwilkę. Dolać pomidory( jeśli nie macie własnych przetworów, dobrze sprawdzają się puszkowane pomidory posiekane bardzo drobno wraz z sosem w którym były). Zagotować. Dołożyć rybę, pogotować na małym ogniu. Na końcu wlać mleczko kokosowe. Dosolić do smaku.

Smacznego.

wtorek, 28 kwietnia 2009

Tort kawowy

Tort kawowy na imieniny



Składniki na ciasto:

  • 4 całe jajka
  • 1 szkl. cukru
  • 1 szkl. mąki ziemniaczanej
  • 3 łyżki mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej

Piekarnik rozgrzać do 180 st.C
Jajka ubić na kogiel- mogiel z cukrem i kawą. Powoli dodać obie mąki i proszek do pieczenia.
Formę o średnicy 24 cm. wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Wlać ciasto i piec ok 40 minut lub do "suchego" patyczka.

Krem:

Do małego garnka wlać 125 ml wody i wsypać pół szkl. cukru. Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i pogotować, aż gęstego płynu zostanie 1/3 początkowej objętości. W takiej kąpieli rozpuścić 1 dużą łyżkę kawy rozpuszczalnej.
W misce ubić żółtka z 4 jajek (najlepiej na parze) z płynem z garnka. W drugiej misce ubić na puch 230 g masła. Do masy maślanej powoli dodawać masę jajeczną do uzyskania gładkiego kremu.
Biszkopt przekroić na pół, posmarować kremem, złożyć razem. Ozdobić tort np. orzechami lub migdałami.

Smacznego

piątek, 24 kwietnia 2009

Makaron z szałwią

Makaron, szałwia i...



Potrzebne nam będą:
  • opakowanie makaronu typu świderki, skrętki lub coś podobnego
  • garść świeżych liści szałwi
  • 1 cukinia
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 średniej wielkości pomidory
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki oleju słonecznikowego

Cukinię pokroić w półplasterki, pomidory można obrać ze skórki i pokroić w małą kostkę, czosnek na plasterki. Liście szałwi- kilka odłożyć do dekoracji, a resztę poszatkować w cieńkie paseczki.
Ugotować makaron, na patelnię wlać olej, dodać masło i czosnek. Krótko podsmażyć. Dołożyć cukinię oraz połowę porcji pomidorów. Poddusić do odpowiadającej każdemu miękkości cukinii. Na koniec wrzucić resztę pomidorów oraz szałwię.
Odcedzony makaron połączyć z farszem.

Smacznego

środa, 22 kwietnia 2009

Sałatka z czarną fasolą

Sałatka z czarną fasolą





Składniki:

  • jedna sałata lodowa
  • 3/4 szkl. czarnej fasoli
  • trochę szczypiorku
  • różnokolorowe papryki z zalewy słodko-kwaśnej

Dobrze zrobić zaprawy w sezonie na dane owoce lub warzywa, bo potem są" jak znalazł".
Tak też jest z tą sałatką. Paprykę robię od lat w zalewie słodko-kwaśnej, bo taka smakuje nam najbardziej. Kiedyś podam przepis, jak ją wykonać.

Dzień wcześniej czarną fasolę zalać w garnku zimną wodą, postawić na ogniu, pogotować 30 min. i wyłączyć gaz. Fasolę zostawić w wodzie, w której się gotowała.
Sałatę lodową i szczypior pokroić na cząstki.Paprykę wyjąć z zalewy, pokroić na mniejsze cząstki. W salaterce wymieszać wszystkie składniki, dodać odsączoną fasolę.
Sos zrobić z pozostałej zalewy z papryki, odrobiny soli.