piątek, 26 czerwca 2009

Rzeźby z piasku

Co można wyrzeźbić w piasku



Chciałam dzisiaj pokazać Wam jak pracują rzeźbiarze w trochę innej materii niż drewno, glina czy stopy metali. Wczoraj będąc na plaży zrobiłam kilka zdjęć z przygotowań, a dzisiaj chciałam zrobić fotki artystów przy pracy. Niestety samochód odmówił mi posłuszeństwa. Nie dojechałam na miejsce.
W zeszłym roku rzeźby z piasku można było oglądać przy wejściu nr. 58 od strony Przymorza na plażę. Tematem zeszłorocznym byli sławni gdańszczanie.
Rok 2009 to zmaganie się z zabytkami Gdańska. Od kilku tygodni trwało stawianie szalunków i wypełnianie ich specjalnym żwirem.





Prace potrwają ok 9 dni. Oficjalne otwarcie nastąpi 5 lipca i wtedy piaskowe zabytki będzie można oglądać. Postaram się zamieścić zdjęcia "powykonawcze"

czwartek, 25 czerwca 2009

Spacer nad morzem

Spacer nad morzem



Dziewczyny pojechały na szkolny obóz rekreacyjno-sportowy w góry, a w domu została najmłodsza pociecha. Mamo na chodźmy na rolki wołał. Niestety pogoda wybitnie rolkom nie sprzyja, co chwilę pada, strasznie wieje, ale ile można przebywać w domu.




Załatwiliśmy wszystkie tzw. "ważne" sprawy i podjechaliśmy nad morze. Kto powiedział, że w czasie lata nie można brodzić w wodzie. Można, trzeba zabrać ze sobą odpowiedni sprzęt i zabawa w uciekanie przed falami wspaniała. Najpierw doszliśmy wspaniałym leśnym deptakiem do morza, a potem Misiek biegał, śmiał się i krzyczał rozradowany.




Chwilkę oglądaliśmy mewę, która nie mogła zdecydować się co wybrać: stać czy latać .

środa, 24 czerwca 2009

Tarta grzybowo-cebulowa

Tarta grzybowo-cebulowa




Oczywiście nie jest to tarta obecnego sezonu. Super jest zrobić ją jesienią, gdy wrócimy z grzybobrania. Ja zostałam obdarowana słoikiem grzybów leśnych w solance i postanowiłam zrobić tartę, dodając sporą garść suszonych leśnych grzybów. Pogoda zamiast lata przypomina środek października, to tarta wpasowała się w nastrój.

Składniki na ciasto kruche:
(duża forma do tart z ikei)

  • 150 g mąki pszennej
  • 150 g mąki pszennej krupczatki
  • 1 jajko
  • 150 g zimnego masła
  • 1-2 łyżki zimnej wody
Wszystkie składniki dobrze posiekać w robocie lub szybko zagnieść ręcznie. Wysmarowaną masłem formę wylepić ciastem. Dno ciasta ponakłuwać widelcem. Włożyć do lodówki na 30 min.

Farsz:

Grzyby suszone zalać gorącą wodą i moczyć kilka godzin. Ja zalałam wieczorem, dnia poprzedniego. Potem przelać grzyby i wodę z moczenia do garnka i pogotować 20 minut. Wyjąć, pokroić na mniejsze części. Grzyby świeże (które ja zastąpiłam otrzymanymi) oczyścić, obgotować w wodzie, pokroić. Obrać 4-5 średnich cebul, pokroić na półkrążki. Na patelni rozgrzać trochę oleju, podsmażyć cebulę. Pod koniec dodać grzyby. Doprawić solą, białym pieprzem i odrobiną rozmarynu. Ostudzić.
5 jajek rozkłócić z 100 ml. śmietany kremówki. Wmieszać w nie farsz grzybowo-cebulowy.

Piekarnik nagrzać do temperatury 200 st.C. Na ciasto kruche położyć papier do pieczenia i wsypać na nie fasolę lub groch. Wstawić do piekarnika na 20 min. Po tym czasie zdjąć papier z obciążnikami, dopiec jeszcze przez 15 min. Na tak podpieczone ciasto wlać farsz. Piec do czasu zcięcia się całości. U mnie trwało to 25 min.





Smacznego.

środa, 17 czerwca 2009

Konfitura z rabarbaru

Rabarbar w roli głównej






Nie jest to dokładnie dżem ani konfitura, które uzyskuje się poprzez długie gotowanie na małym ogniu. Jest to wspaniały dodatek do lodów czy np. ryżu na słodko. W zimowe wieczory, przypomni nam się wiosna oraz kwaśno-słodki smak rabarbaru.
Przepis jest bardzo prosty. Najbardziej niewdzięczną rzeczą, którą trzeba wykonać, to obranie długich lasek rabarbaru.

Potrzebne nam będzie
  • 3.5 kg rabarbaru ( przed obraniem)
  • 2 kg i pół szklanki cukru żelującego
  • 1-2 cytryny

Rabarbar umyć obrać i pokroić na kawałki długości ok 1 cm. Do miski wsypać cały cukier żelujący, pokrojony rabarbar oraz wyciśnięty sok z 2 cytryn. Dobrze wszystko rękoma wymieszać. Dołożyć cytryny ( te z których wyciśnięty został sok). Wszystko odstawić na noc do lodówki. Następnego dnia wyjąć cytryny, a rabarbar z powstałym sosem przełożyć do garnka. Całość powoli doprowadzić do wrzenia. Nie mieszać łyżką za dużo, bo rabarbar rozpadnie się. Lepiej poruszać garnkiem. Od wrzenia gotować jeszcze 4-5 minut. Nakładać gotującą się masę do słoików ( uwaga można się poparzyć), zakręcać nakrętki i stawiać odwrócone na miejsce do wystudzenia.


środa, 3 czerwca 2009

Sałatka z selerem naciowym

Sałatka z selerem naciowym



Składniki:

  • 5-7 łodyg selera naciowego
  • 2-3 pomidory
  • pęczek rzodkiewki
  • pęczek pietruszki
  • oliwa z oliwek
  • 1 łyżka oleju jasnego sezamowego
  • biały ocet balsamiczny
  • sól, pieprz

Seler naciowy umyć, osuszyć i pokroić na części. Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy, poddusić na nim seler, ale tylko przez chwilę. Ma zmięknąć troszeczkę, ale w środku ma być chrupiący. Pomidory poprzekrajać na ósemki, a rzodkiewkę na cząstki. Sos: do posiekanej drobno pietruszki dodać oliwy z oliwek i oleju sezamowego. Dobrze wymieszać, pietruszka wypuści troszkę swojego sosu. Do mieszaniny dołączyć 1 łyżeczkę octu balsamicznego, sól i pieprz do smaku. Połączyć wszystkie składniki.
Ta sałatka nie ma wiele składników, ale jest naprawdę smaczna. Nawet mój niejadek warzywny, zjada trochę.

Smacznego.

wtorek, 2 czerwca 2009

Pitki

Pity, pitki




Przepisów jest wiele, podobnych do wcześniej wypróbowanych i tych nowych. Jak na złość, gdy miałam wyrabiać pitki, mój przepis ( raczej stary, mały, karteluszek z przepisem) przepadł. Tak to już jest, jak zamiast przepisać wszystko do kajetu, przez wiele lat używa się takiego świstka. Pomoc otrzymałam od was na niezawodnym durszlaku

Przepis pochodzi z blogu tater


Składniki
:

  • 450 g mąki pszennej chlebowej (użyłam pół na pół zwykłej pszennej i pełnoziarnistej pszennej)
  • 1 łyżeczka drożdży instant
  • 2 łyżeczki soli
  • 280 ml letniej wody
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
Ze wszystkich składników zagnieść elastyczne ciasto. Z początku jest ono bardzo kleiste, ale w trakcie rozciągania, wyrabiania ładnie się uplastycznia. Ciasto włożyć do większej miski wysmarowanej oliwą, przykryć i zostawić na 1-2 godziny do wyrośnięcia. Po tym czasie ciasto podzielić na 10-12 kulek. Każdą z nich spłaszczyć i uformować pitkę. Podsypać mąką, przykryć i zostawić do napuszenia na 30 minut. Teraz dobrze rozgrzać piekarnik, 230-250 st.C z blachami w środku. Pitki wkładać na gorące blachy, piec ok 5 minut lub do lekkiego zezłocenia i napompowania.

Smacznego.