czwartek, 16 czerwca 2011

Placuszki z bananami

Placuszki z bananami



takie na szybko, bo ferajna wróciła głodna z treningu.

Ciasto podobne do naleśnikowego, ale tym razem zamiast samego mleka dałam pól na pół mleko i maślankę.

  • Banany rozgnieść widelcem na małe części, taką grubszą papkę.
  • W misce połączyć razem pół szkl. mleka, pół szkl. maślanki, 2 jajka, 2 duże opakowania cukru wanilinowego i szklankę mąki oraz banany. Jeśli ciasto będzie za bardzo się lało, dodać jeszcze trochę mąki.
  • Smażyć na oleju i podawać gorące z np. cukrem pudrem.

3 komentarze:

  1. Proste i przepyszne.
    Ja tylko bez smażenia na oleju i raj dla podniebienia !

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz Aniu, ja to nawet wolę na samej maślance. Bardziej puchate wychodzą, niż na samym mleku.
    A dzieciaki po treningu to pewnie konia z kopytami by zjedli, co? :D
    Ps. Którą odmianę karate Twoje dzieci trenują?

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosia, cała trójka jest pod opieką trenera p. Piotra Gołębiewskiego z Bydgoszczy.Trenują karate shotokan i WKF. Na zawodach reprezentują Klub Bushi-Do Bydgoszcz.
    A po treningu to jest bieg do kuchni.

    OdpowiedzUsuń