wtorek, 21 czerwca 2011

Tort komunijny

Tort komunijny



Tak, to jest dobry tytuł. 19 czerwca odbyła się komunia naszego syna. U nas w parafii termin Pierwszej Komunii Świętej "wyznaczony" jest przez ruchomy termin Bożego Ciała.
Poczęstunek na Mszy komunijnej dla rodziny odbył się u nas w domu, przygotowania zajęły mi kilka dni ( samo gotowanie to piątek i sobota). Zdjęcie nie jest za ostre, ale było cyknięte w ostatniej chwili przed rozkrojeniem.

Na życzenie chłopaka, tort miał być o smaku karmelowym lub krówkowym ( smaki zresztą bardzo podobne do siebie, dla niektórych nie do odróżnienia).

Potrzebne nam będą blaty biszkoptowe, 10 podłużnych biszkoptów ( takich paluszków),
2 kremy i wybrane ozdoby.

Biszkopt:

Podaję składniki na 1 biszkopt. Do tortu musimy upiec takie 2 biszkopty.
  • 5 jajek (osobno białka i żółtka)
  • 3/4 szkl. cukru
  • 3/4 szkl. mąki pszennej i 1/4 szkl. mąki ziemniaczanej

Blaszka prostokątna o wymiarach 37 * 23 cm wyłożona papierem do pieczenia.

Białka ubić mikserem na sztywną pianę i połączyć z cukrem ( wyjdzie masa jak  beza).
Dodajemy żółtka i przesiane mąki i mieszamy łopatką do połączenia.
Przelewamy do blaszki i wyrównujemy wierzch.
Pieczemy 22-25 min w temperaturze 170 stopni celsjusza. Studzimy.

Ja biszkopty upiekłam 3 dni przed "składaniem" tortu.

Krem krówkowy:
na bazie kremu maślanego
  • 5 jajek
  • 1/2 szkl. cukru
  • 2 cukry wanilinowe
  • pół dużej puszki masy krówkowej
  • 450 g miękkiego masła
Całe jajka wbijamy do metalowej miski, dodajemy cukry i lekko ubijamy. Miskę stawiamy na garnku z gorącą wodą i ubijamy do białości ( trzeba kontrolować temperaturę masy, by nie zagrzała się za bardzo). Studzimy.
Miękkie masło łączymy na małych obrotach z masą krówkową. Łączymy obie masy; do maślanej dodając po łyżce jajeczną.

Krem biały:
  • 250 g serka mascarpone
  • 200 ml śmietany kremówki
  • pół łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 1 łyżce gorącej wody i ostudzonej.
Śmietanę ubić na sztywno, dodać żelatynę i mascarpone. Wymieszać. Krem powinien mieć jednolitą konsystencję. Nie dodawałam cukru, bo masa krówkowa jest wystarczająco słodka.

Składanie tortu:

Blaty biszkoptowe przeciąć wzdłuż otrzymując 4 płaty.
Na paterze położyć pierwszy blat ( nasączyć jeżeli chcemy kawą lub herbatą) posmarować kremem i nakryć drugim blatem. Teraz znowu posmarować kremem i w odległości 1/4 od boków po obu stronach ułożyć paluszki biszkoptowe, to one utworzą nam "górki kartek książki". Posmarować je kremem i położyć na nie trzeci biszkopt, ładnie uformować. Znowu krem i ostatni biszkopt.
Teraz bazę wstawić na 3-4 godziny do lodówki do stężenia.

Na zimny tort nakładamy biały krem, wyrównujemy, dekorujemy i znowu schładzamy.

Smacznego.

2 komentarze:

  1. Aniu, u was w Parafii co roku tak późno? My w tym roku też tą samą uroczystość przeżywaliśmy, ale odbyła się na początku maja.
    Wiesz co, tort bardzo zgrabny. :) Podziwiam, że przy wszystkich przygotowaniach miałaś jeszcze siłę i ochotę na samodzielny wypiek... Ukłony do samej ziemi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo. Gosiu tak było do tej pory, by dzieci komunijne mogły w białym tygodniu uczestniczyły wszystkie w Bożym Ciele, a dla rodziców i gości było to wygodne ( mogli wcześniej obliczyć kiedy będzie ten dzień )Teraz jest nowy proboszcz i zobaczymy jakie zmiany wprowadzi...

    OdpowiedzUsuń