Tort komunijny
Tak, to jest dobry tytuł. 19 czerwca odbyła się komunia naszego syna. U nas w parafii termin Pierwszej Komunii Świętej "wyznaczony" jest przez ruchomy termin Bożego Ciała.
Poczęstunek na Mszy komunijnej dla rodziny odbył się u nas w domu, przygotowania zajęły mi kilka dni ( samo gotowanie to piątek i sobota). Zdjęcie nie jest za ostre, ale było cyknięte w ostatniej chwili przed rozkrojeniem.
Na życzenie chłopaka, tort miał być o smaku karmelowym lub krówkowym ( smaki zresztą bardzo podobne do siebie, dla niektórych nie do odróżnienia).
Potrzebne nam będą blaty biszkoptowe, 10 podłużnych biszkoptów ( takich paluszków),
2 kremy i wybrane ozdoby.
Biszkopt:
Podaję składniki na 1 biszkopt. Do tortu musimy upiec takie 2 biszkopty.
- 5 jajek (osobno białka i żółtka)
- 3/4 szkl. cukru
- 3/4 szkl. mąki pszennej i 1/4 szkl. mąki ziemniaczanej
Blaszka prostokątna o wymiarach 37 * 23 cm wyłożona papierem do pieczenia.
Białka ubić mikserem na sztywną pianę i połączyć z cukrem ( wyjdzie masa jak beza).
Dodajemy żółtka i przesiane mąki i mieszamy łopatką do połączenia.
Przelewamy do blaszki i wyrównujemy wierzch.
Pieczemy 22-25 min w temperaturze 170 stopni celsjusza. Studzimy.
Ja biszkopty upiekłam 3 dni przed "składaniem" tortu.
Krem krówkowy:
na bazie kremu maślanego
- 5 jajek
- 1/2 szkl. cukru
- 2 cukry wanilinowe
- pół dużej puszki masy krówkowej
- 450 g miękkiego masła
Miękkie masło łączymy na małych obrotach z masą krówkową. Łączymy obie masy; do maślanej dodając po łyżce jajeczną.
Krem biały:
- 250 g serka mascarpone
- 200 ml śmietany kremówki
- pół łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 1 łyżce gorącej wody i ostudzonej.
Składanie tortu:
Blaty biszkoptowe przeciąć wzdłuż otrzymując 4 płaty.
Na paterze położyć pierwszy blat ( nasączyć jeżeli chcemy kawą lub herbatą) posmarować kremem i nakryć drugim blatem. Teraz znowu posmarować kremem i w odległości 1/4 od boków po obu stronach ułożyć paluszki biszkoptowe, to one utworzą nam "górki kartek książki". Posmarować je kremem i położyć na nie trzeci biszkopt, ładnie uformować. Znowu krem i ostatni biszkopt.
Teraz bazę wstawić na 3-4 godziny do lodówki do stężenia.
Na zimny tort nakładamy biały krem, wyrównujemy, dekorujemy i znowu schładzamy.
Smacznego.
Aniu, u was w Parafii co roku tak późno? My w tym roku też tą samą uroczystość przeżywaliśmy, ale odbyła się na początku maja.
OdpowiedzUsuńWiesz co, tort bardzo zgrabny. :) Podziwiam, że przy wszystkich przygotowaniach miałaś jeszcze siłę i ochotę na samodzielny wypiek... Ukłony do samej ziemi.
Dziękuję bardzo. Gosiu tak było do tej pory, by dzieci komunijne mogły w białym tygodniu uczestniczyły wszystkie w Bożym Ciele, a dla rodziców i gości było to wygodne ( mogli wcześniej obliczyć kiedy będzie ten dzień )Teraz jest nowy proboszcz i zobaczymy jakie zmiany wprowadzi...
OdpowiedzUsuń