poniedziałek, 4 czerwca 2012

tuż przed wylądowaniem

Tak się prezentuje najdłuższy samolot jeszcze chwilę przed przyziemieniem.

4 komentarze:

  1. Wow Ania! A gdzież Ty na niego czatowałaś? :) Witałaś na lotnisku niemiecką kadrę? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie na lotnisku, ale niedaleko na osiedlu. Był taki cichutki, że nie było słychać nawet silników. Bardziej od kadry interesował mnie ten olbrzym, robi naprawdę wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, byłaś specjalnie go zobaczyć?
    SUper!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Majano specjalnie czatowałam z komórką w ręku na sygnał,że będzie lądował. Było kilka terminów lądowania.

    OdpowiedzUsuń