Najgorsze jest odkrywanie pozimowych zniszczeń, przemarzniętych roślin lub gołych placów gdzie trawnim trzeba zakładać od nowa.
Ale w niektórych miejscach patrząc na kwitnąc tulipany, bratki czy np. miodunkę aż chce się żyć.
Wczoraj udało mi się wykopać jedną z host, a bryłę korzeniową mają one bardzo duże i zwarte.
Teraz mam pięć nowych roślinek i czekam na ich nowe kwitnienie.
Lubię te byliny, bo odcieni, pokrojów liści czy wybarwień na brzegach mają one dużo.
Może w sobotę na giełdzie kwiatowej uda mi się zdobyć nową odmianę.
Tulipany przedstawiają się kolorowo:
A tak prezentuje się miodunka pstra i czosnek ozdobny
Piękny ogródek :) Szczególnie podoba mi się ten pierzasty tulipan biało-czerwony. Cudny jest!
OdpowiedzUsuń****
http://odkuchnii.blox.pl
Śliczne kwiaty
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje kwiaty:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych tulipanów...zawsze jak sobie wyobrażam swój ogród to tulipany grają w nim baaardzo istotną rolę ;)
OdpowiedzUsuń