Przepis pochodzi z blogu Doroty Moje wypieki
Składniki na 12 bułeczek:
- 90 g masła, roztopionego
- 2 łyżeczki drożdży suchych (lub 16 g świeżych)
- 1/4 szklanki letniej wody
- 1 łyżka miodu lub cukru
- 3 szklanki mąki + na podsypywanie
- 1,5 łyżeczki soli
- 3/4 szklanki maślanki
- około 6 łyżek roztopionego masła do posmarowania
Drożdże suche wymieszać z mąką (ze świeżymi zrobić najpierw rozczyn). Mąkę wsypać do miski, dodać letniej wody, roztopionego masła, miodu, soli, maślanki. Ciasto dobrze wyrobić, można mikserem (z hakiem do wyrabiania ciasta drożdżowego) bowiem ciasto mocno się klei. Starać się jednak nie podsypywać mąką. Ciasto po wyrobieniu przykryć ręczniczkiem i pozostawić do podwojenia objętości (około 1,5 - 2 h).
Po tym czasie ciasto wyjąć, krótko wyrobić, podzielić na 2 części. Każdą z nich rozwałkować na kwadrat o boku 30 cm (teraz można podsypywać mąką). Posmarować roztopionym masłem (około 2 łyżek na każdą część). Przekroić na 6 równych pasów. Pasy poukładać jeden na drugim. Tak ułożone przekroić na 6 części (które są 6 bułeczkami). Formę do muffinek wysmarować masłem, wysypać bułką tartą. Każdą bułeczkę położyć na boku w foremce na muffinę. Po ułożeniu wszystkich formę przykryć, pozostawić do napuszenia na około 30 minut, w cieple.
Piec w temperaturze 190ºC przez 20 - 25 minut. Jak szybko złapią kolor, przykryć folią aluminiową. Po wyjęciu z piekarnika posmarować pozostałymi 2 łyżkami roztopionego masła. Studzić na kratce.
Przepiękne bułeczki :) Jak kwiatki wyglądają :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na stół "gościnny". :)
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuń:-)