Zupa ziemniaczano - porowa z kiełbasą
Zazwyczaj nikt nie lubi ciągnących się w zupie porów. Bo długie, bo ciągnące się.
Tutaj jest inaczej. A zatem:
Do gotującej się wody wkładamy umyte, ciemnozielone części porów z 2-3 sztuk. Białą część przekrawamy wzdłuż na połowy, a następnie na półkrążki. Odkładamy. Kilka ziemniaków kroimy w mniejszą kostkę, a małą marchewkę ścieramy natarce o małych oczkach. Kiełbasę najlepiej podwędzaną kroimy na półkrążki. Na patelni rozgrzewamy troszkę oleju, dodajemy mały ząbek czosnku i kiełbasę i podsmażamy wydobywając niesamowity dymny zapach.
Z garnka wyjmujemy pory ( te które gotowaliśmy, a one oddały nam smak do wody). Teraz wkładamy ziemniaki i marchewkę. Są pokrojone na małe części, więc gotować się będą krótko. Po 15-20 minutach dokładamy kiełbasę, jasne półkrążki porów, solimy, pieprzymy.
Na końcu wlewamy ok 300ml śmietany kremówki i podajemy.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz