postne tortille z tuńczykiem
Wczoraj była Środa Popielcowa. Dla naszej rodziny to dzień postu, czyli jeść trzeba, ale posiłek powinien być skromny, bezmięsny. Specjalnie nie napisałam wegetariański, bo potrawy bezmięsne też potrafią być bardzo bogate. Wczoraj mieliśmy też mało czasu pomiędzy przyjazdem dzieci ze szkoły, a wyjściem z domu. Tak zwinęły się tortille, które były właśnie postne.
Mało czasu, więc do dzieła:
Główkę sałaty lodowej przekrajamy na połowę i kroimy w paski, wkładamy do miski.
Dokładamy przekrojone na połowę pomidorki koktajlowe, trochę dorzuciłam moich własnoręcznie zrobionych pomidorów suszonych wyjętych z oleju, tuńczyka z puszki ( tuńczyk w sosie własnym - tego z oleju jakoś nie lubię).
Teraz dresing do polania:
- 2 łyżeczki musztardy francuskiej z dużymi ziarnami
- 2 małe łyżeczki cukru pudru
- trochę soli
- łyżka suszonych ziół do sałatek
- 5-6 łyżek octu- dałam jabłkowy
- 5-6 łyżek oliwy
Wszystkie składniki dresingu musimy wymieszać. Ja zamykam w słoiku i wstrząsam. Polewamy składniki w misce, mieszamy, nakładamy na tortille i zwijamy.
Postnie, ale jakże smacznie :)
OdpowiedzUsuń