Przepis pochodzi z książki p. Macieja Kuronia. Robiłam je po raz pierwszy, mają ciekawy smak, całkiem inny niż nasze naleśniki. Następnym razem zrobię z podwójnej porcji, a olej dodam do ciasta, bym mogła smażyć na patelni, nie wlewając go podczas smażenia.
Składniki:
- 250 g umytego i odcedzonego ryżu długoziarnistego
- 75 g łuskanej soczewicy umytej i odcedzonej
- szczypta soli
- olej roślinny do smażenia
2. Obydwa składniki zmiksować w dzbanku robota z ok. 100 ml wody. Pastę przełożyć do miski, posolić, a potem dolać tyle wody, aby powstało płynne gęste ciasto. Dobrze wymieszać, przykryć zostawić na noc w ciepłe miejsce, aby ciasto lekko sfermentowało.
3. Zdjąć pokrywkę i dolać tyle wody, aby ciasto nabrało konsystencji gęstej, chudej śmietanki. Następnie na teflonowej patelni rozgrzać łyżeczkę oleju, nalać ciasto i rozprowadzić równomiernie.
4. Patelnię przykryć przykrywką, smażyć chwilę, przewrócić na drugą stronę i smażyć bez przykrycia.
Smacznego.
Gdzieś już o nich słyszałam, ale nie robiłam:) Zdrowsze - trzeba zrobić!
OdpowiedzUsuńCześć, cześć!
OdpowiedzUsuńPrzepis mi się bardzo podoba: ale powiedz mi prosze, czy te naleśniki są takie twarde i chrupkie czy miękkie bardziej, do zawijania?
Pozdrawiam z Krakowa.
Atria C Naleśniki są miękkie, takie do zwijania. Jeden dłużej przytrzymałam na patelni i był dość chrupki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ciekawe czy udałyby się z ryżem brązowym ? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiadają te naleśniki. Bardzo oryginalne:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
bardzo ciekawy przepis :) warte wypróbowania
OdpowiedzUsuń