Faszerowane skorupki
Takie faszerowane skorupki były na rodzinnym, wielkanocnym stole, odkąd pamiętam. Teraz sama je przygotowuję, tak jak wcześniej moja mama. Przepis jest bardzo prosty i łatwy do wykonania.
Składniki:
- 10-12 ugotowanych na twardo i ostudzonych jajek
- 3-4 łyżki miękkiego masła 82%
- duży pęczek zielonego koperku
- sól, pieprz
- trochę bułki tartej
Skorupki przekroić nożem najlepiej wzdłuż jajek. Mnie strasznie pękały, więc przekroiłam w poprzek.
Ważne! Nie wyrzucać skorupek. Brzegi ich wyrównać nożyczkami.
Z środka wyjąć łyżeczką białka i żółtka,drobno posiekać lub przepuścić przez praskę do ziemniaków. Do jajek dodać posiekany koperek, masło, przyprawy i wszystko dobrze wymieszać. Doprawić do smaku. Farszem napełnić skorupki. Wierzchy skorupek panierować w bułce tartej i smażyć na maśle.
Smacznego.
Nie dalej jak w sobotę rozmawiałam z teściową o takich jajkach i nie mogłyśmy sobie przypomnieć jak je się robiło. A tu proszę odpowiedź gotowa. Czyli kuchenne rozmowy słychać wszędzie ;) Dziękuje i pozdrawiam. Wyglądają apetycznie
OdpowiedzUsuńtakie jajka są przepyszne, robiłam niedawno, uwielbiam je
OdpowiedzUsuńUwielbiam je po prostu! Moja mama zawsze takie robi i sa hitem każdego przyjęcia :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, bez takich skorupek nie ma świąt.
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba ten przepis
OdpowiedzUsuńnie dośc, że pięknie wyglądają
to jeszcze pyszne