Ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 200 g masła 82% tłuszczu
- 200g cukru pudru
- 2 duże jajka lub 3 mniejsze
- 2 duże łyżki płynnego miodu
- 1 łyżka sody oczyszczonej
W międzyczasie w garnuszku zagotować ( do rozpuszczenia się cukru) :
- 100g masła
- 2 łyżki miodu
- 100g cukru
- i dużo orzechów włoskich ( ja dałam prawie 2 szklanki)
Gdy zdejmiemy drugi placek miodownika, rozsmarowujemy na spodzie ostatnią, trzecią część ciasta. Na nim rozkładamy chłodną masę orzechową i wstawiamy do pieczenia.
Mamy już upieczone 3 miodowe placki. Mogą one wydawać się trochę twarde, szczególnie ten z orzechami, gdzie karmel przeniknął do ciasta. Nie przejmujcie się tym, zmiękną pod wpływem powideł i masy budyniowej.
Masa budyniowa:
- 1 duży budyń waniliowy przygotować z mniejszą o 1/3 ilości mleka, niż napisane jest na opakowaniu. Wystudzić.
Teraz wystarczy poskładać placki.
Na paterę kładziemy pierwszy placek, smarujemy powidłami śliwkowymi, rozkładamy połowę masy budyniowej i przykrywamy drugim plackiem. Teraz znowu powidła i resztę masy budyniowej. Na wierzchu znajdować powinien się placek z orzechami.
Całość odkładamy w chłodne miejsce na 24 godziny.
Smacznego.
na poświetach miodownik !!!!!!!! a gdzie byłaś z tym przepisem przed swiętami ??????? ja sie pytam, gdzie ?????????
OdpowiedzUsuń:)
Joasiu niestety brakowało mi zdjęcia do prezentacji, ale przecież co szkodzi zaraz karnawał nadchodzi, będzie jak znalazł
OdpowiedzUsuńCudowny !
OdpowiedzUsuńTo takie wspaniałe świąteczne ciasto, ale nie tylko, bo właściwie można je zjadać cały rok :)
Pozdrowienia:)
Przepysznie wygląda! Chyba zrobię taki w przyszłym roku na święta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:
www.amatorskiegotowanie.blogspot.com