środa, 16 marca 2011

Miętowe beziki

Miętowe beziki



Co zrobić z nadmiarem białek. Czasem po prostu wlewam je do torebki do mrożenia i wkładam do zamrażarki. Przydają się do ciast, gdzie potrzebna jest białkowa warstwa np. do pleśniaka.
Teraz postanowiłam z pozostałych białek zrobić "coś" do herbaty lub kawy, coś co można przechować w metalowej puszce, a wyjąć, gdy sąsiadka "wpadnie na chwilkę".

Potrzebne nam będą:
  • 7 białek
  • 750 g cukru pudru
  • kilka kropel kropli miętowych ( do dostania w aptece)
  • kilka kropli zielonego barwnika spożywczego ( można pominąć)
Białka ubić na sztywną pianę, powoli dosypywać cukier puder dalej ubijając. Dodać barwnik i krople miętowe ( uważać by nie dodać za dużo- ja po prostu sprawdzałam smak).
Piekarnik nagrzać do 160 stopni celsjusza.
Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wyciskać odpowiadające nam wielkością beziki.
Suszyć w piekarniku przez 1.5 godziny.

2 komentarze: