Trzy składniki i trochę czasu. W międzyczasie można robić wiele innych rzeczy.
Ja mogłam pielić w ogródku i pobyć trochę na słońcu, które tylko czasem wyłania się spośród chmur.
Kupiłam naprawdę duże młode greckie ziemniaki. Umyte ugotowałam w dobrze osolonej wodzie i ostudziłam.
Prawie kilogram pieczarek pokroiłam na ćwiartki, podsmażyłam na maśle i zmiksowałam w robocie na małe kawałki ( nie na gładko, można posiekać mocno nożem).
Z ziemniaków łyżką wydrążyłam środek, miąższ ugniotłam widelcem.
W większej misce wyieszałam : miąższ ziemniaków, pieczarki i tartą mozarellę. Doprawiłam solą, pieprzem, listkami oregano i posiekaną miętą. Wydrążone ziemniaki napełniłam farszem.
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni, wstawić blachę z ziemniakami i zapiec ok 30 minut.
Podawać gorące.
Dodatkowo zrobiłam sos jogurtowy z miętą:
-jogurt naturalny doprawić solą i pieprzem, wymieszać z drobno pokrojonymi listkami mięty.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz