Sernik z musem malinowym
Przepis na ten sernik zobaczyłam na blogu kwestia smaku
W domu mam 2 osoby, które uwielbiają maliny. To dla nich, postanowiłam wypróbować ten przepis. To był strzał w dziesiątkę, bo od września piekłam ten sernik z lekkimi modyfikacjami i zmianami kilka razy.
Oto oryginalny przepis:
Sernik pieczemy w kąpieli wodnej, aby wierzch nie popękał i pozostał gładki.
Wszystkie składniki na sernik muszą mieć temperaturę pokojową ( ja nie zawsze się do tego stosuję)
Sernik po upieczeniu, ostudzeniu wstawiamy do lodówki na kilka godzin ( najlepiej na całą noc)
Czekoladowy spód Brownie:
- 65g ciemnej czekolady
- 65g miękkiego masła
- 50g deobnego cukru
- 1 jajko
- 40g mąki
Masa serowa:
- 500g sera twarogowego + 50g masła
- 500g sera mascarpone ( czasem zamiast mascarpone dodaję 250ml śmietany kremówki 36%)
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej lub pszennej
- 1 i 1/2 szkl cukru
- 5 jajek
- 80 ml śmietany kremówki
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii ( ja dodałam cukier wanilinowy)
Mus malinowy:
- 150 g malin + 2 łyżki cukru
Maliny zmiksować i przetrzeć przez sitko z małymi oczkami, aby pozbyć się ziarenek. Tak przetarty mus wymieszać dobrze z cukrem.
Przygotować następujące rzeczy:
Tortownicę o średnicy 25 ( ja mam 26 cm) wysmarować masłem, a następnie obwinąć spód i boki kilkoma warstwami folii aluminiowej, tak by podczas pieczenia woda nie dostała nam się do ciasta.
Ciasto czekoladowe na spód:
Piekarnik rozgrzać do 175 stopni celsjusza. Czekoladę rozpuścić i lekko ostudzić. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Białko ubić osobno na sztywną pianę. Teraz łączymy łyżką wszystkie składniki: masło z cukrem + czekolada, następnie mąkażółtko i na końcu piana z białka.
Ciasto przełożyć do formy i upiec (normalnie tzn nie w kąpieli wodnej)w piekarniku przez 6 minut. Na wierzchu utworzy się skórka.
Gdy spód piecze się, my przygotowujemy masę serową:
Mikserem w misce połączyć ser twarogowy, mascarpone, mąkę, cukier i jajka. Na koniec wolno zmiksować ze śmietanką i ekstraktem z wanilii.
Masę serową delikatnie wylać na podpoeczony spód. Najlepiej wylewać na łyżkę trzymaną bezpośrednio nad czekoladowym ciastem.
Teraz pora na mus malinowy: wyłożyć mus łyżeczką na masę serową ( plamki) i patyczkiem od szaszłyków lekko zrobić esy-floresy tworząc fantazyjne wzorki.
Tortownicę "opatuloną" folią aluminiową wstawić do większej formy, w którą wlewamy wrzącą wodę do połowy wysokości mniejszej tortownicy. Całość wstawiamy do piekarnika i pieczemy w dwóch etapach. Pierwszy: 15 minut w 175 stopniach, drugi zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy jeszcze 90 minut. Po upieczeniu pozwalamy całkowicie ostudzić się ciastu w piekarniku. Potem wstawiamy sernik do lodówki i chłodzimy kilka godzin, najlepiej całą noc.
Ja maliny zamieniałam już na jerzyny, karmel ( trochę masy serowej zmieszałam z masą krówkową) w każdej z tych wersji sernik był pyszny.
Smacznego
pieknie wygląda widziałam juz gdzies takie wzorki i mam ochote go zrobic..;)
OdpowiedzUsuńwyglada cudnie i na pewno smakuje oblednie pysznie:)
OdpowiedzUsuńSernik z malinami - mniam mniam.
OdpowiedzUsuńAleż fantastycznie wygląda! Mniam:)
OdpowiedzUsuńnie robiłam go osobiście, ale kosztowałam u znajomego cukiernika.
OdpowiedzUsuńobłęd! po prostu obłęd.
Tak naprawdę jest pyszny, piekłam go nawet normalnie bez wstawiania do blaszki z wodą i też wyszedł świetnie
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuń